Harry Kane, reprezentacja Anglii

i

Autor: EastNews Harry Kane

MŚ 2018: Kolumbia - Anglia 1:1 k. 3:4. SKRÓT meczu [WIDEO]

2018-07-03 23:17

Wydawało się, że kibice śledzący mistrzostwa świata o spotkaniu Kolumbii z Anglią będą chcieli zapomnieć, jak najszybciej. Długimi fragmentami na boisku w Moskwie nie działo się nic porywającego. Wszystko zmieniła bramka Harry'ego Kane'a, po której wydarzenia na murawie nabrały rumieńców.

O pierwszej połowie można powiedzieć tylko tyle, że się odbyła. Żadna z drużyn nie zdołała stworzyć sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Tuż po zmianie stron prowadzenie objęli Anglicy. W 54. minucie fatalnie we własnym polu karnym zachował się Carlos Sanchez. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego złapał w pół Harry'ego Kane'a i powalił go na ziemię.

Arbiter spotkania nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie pokonał Davidę Ospinę. Do ataków rzucili się Kolumbijczycy, ale bardzo długo gra im się nie układała. Gdy wydawało się, że Anglicy zameldują się w ćwierćfinale wyrównującą bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Yerry Mina.

O awansie zadecydowały rzuty karne. Te, po raz pierwszy od wielu lat, lepiej wykonywali Anglicy, którzy przełamali klątwę. W ćwierćfinale "Synowie Albionu" zmierzą się ze Szwecją.

Najnowsze