Awans na MŚ w Rosji były wielkim sukcesem, bo udało się wywalczyć wyjazd na mundial pierwszy raz od dwunastu lat. Choć wydaje się, że nie jest to bardzo dużo czasu, to w polskiej piłce - nie mówiąc już konkretnie o reprezentacji - zmieniło się mnóstwo. Postanowiliśmy wrócić więc do ostatnich mistrzostw z udziałem biało-czerwonych - tych rozgrywanych w 2006 roku w Niemczech - i przypomnieć sobie jak wyglądała wtedy nasza kadra.
Awans na mundial wywalczyliśmy jako druga drużyna eliminacyjnej grupy 6. Mierzyliśmy się w niej m.in. Walią, Irlandią Północną, Austrią czy Anglią. Ustąpiliśmy miejsca jedynie ten ostatniej ekipie i do Niemiec pojechaliśmy po zajęciu drugiego miejsca. Wówczas selekcjonerem był Paweł Janas, w bramce grał Artur Boruc, a gwiazdami kadry byli Maciej Żurawski czy Jacek Krzynówek.
(Poniżej zdjęcie z meczu Polska - Kostaryka na MŚ 2006)

i
Pierwszy mecz turnieju Polacy zagrali w następującym zestawieniu: Artur Boruc - Marcin Baszczyński, Mariusz Jop, Jacek Bąk, Michał Żewłakow - Euzebiusz Smolarek, Arkadiusz Radomski, Radosław Sobolewski, Mirosław Szymkowiak, Jacek Krzynówek - Maciej Żurawski. Jednak już na otwarcie biało-czerwoni przegrali z Ekwadorem 0:2. Później doszła do tego porażka z Niemcami i o awansie do fazy pucharowej można było zapomnieć.
Ile zmieniło się od tamtej pory? Wystarczy rzucić okiem na drużyny, jakie reprezentowali poszczególni zawodnicy w 2006 roku, a w jakich grają kadrowicze dziś. Różnicę widać gołym okiem.
Wróćmy więc do meczu z Ekwadorem na MŚ 2006. Tak wyglądało to wtedy: Celtic Glasgow - Wisła Kraków, FK Moskwa, Al Rajjan, Anderlecht Bruksela - Borussia Dortmund, Austria Wiedeń, Wisła Kraków, Trabzonspor, Bayer Leverkusen - Celtic Glasgow.
(Poniżej zdjęcie z meczu Polska - Chile przed MŚ 2018)
i
Symptomatyczne jest to, że największymi gwiazdami tej drużyny byli dwaj piłkarze szkockiego Celtiku, który co prawda na swoim podwórku był gigantem, ale na arenie międzynarodowej szło o wiele gorze. Teraz mamy Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium, a kilku zawodników reprezentuje czołowe kluby niemieckie czy włoskie. Spójrzmy więc na skład w meczu z Chile (który prawdopodobnie powtórzy się podczas meczu MŚ 2018 z Senegalem). Wtedy zagraliśmy w ustawieniu: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Jan Bednarek, Michał Pazdan, Maciej Rybus - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Kamil Grosicki - Piotr Zieliński - Robert Lewandowski.
W przełożeniu na kluby wygląda to następująco: Juventus Turyn - Borussia Dortmund, Southampton, Legia Warszawa, Lokomotiw Moskwa - VfL Wolfsburg, PSG, Sampdoria Genua, Hull City - Napoli - Bayern Monachium. Różnicę widać więc gołym okiem. Na papierze ta kadra jest o wiele mocniejsza od tej z 2006 roku. Oby udało się to przełożyć na boisko!
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin