SEKSOWNA Karolina Emus jedzie na MŚ 2018! Kibice zapomną o Natalii Siwiec [ZDJĘCIA]

Emus wybiera się do Rosji, gdzie z pewnością zostanie zauważona, wszak jej uroda i styl ubierania podobne są do Natalii Siwiec. Czy zatem Karolina zdetronizuje Natalię i przejmie po niej koronę najpiękniejszej kibicki Mundialu? - Już mam bilety do Rosji. Zamierzam kibicować najgłośniej jak tylko potrafię. Będzie mi towarzyszyć siostra, która jest blondynką, więc nikt nas nie pomyli. Nie obrażam się na porównania do Natalii Siwiec. Swego czasu byłyśmy sąsiadkami. Kolegowałyśmy się, kiedy mieszkałam z chłopakiem na tym samym osiedlu na warszawskim Wilanowie. Mamy nawet takie same psy. Zdarzało się, że jak gdzieś wyjeżdżała to zostawiała swojego u mnie - zdradziła "Super Expressowi" Karolina.

Nie obrażam się na porównania do Natalii Siwiec - powiedziała nam Karolina Emus.

O Siwiec, okrzykniętej miss Euro 2016 wypowiada się w samych superlatywach. - Lubię Natalię. Jest pozytywną i serdeczną dziewczyną. Myślę, że nie będzie miała nic przeciwko temu, jeśli tym razem to ja będę tą kobietą, na której skupią się oczy wszystkich fanów piłki. Myślę, że nie jest zawistna, chociaż nie mogę mieć pewności do końca, że nie poczuje się zagrożona - uśmiecha się Karolina.

Pokochała piłkę za sprawą swoich partnerów. Emus spotykała się z graczami Lecha Poznań oraz warszawskiej Polonii. - Zainteresowałam się piłką nożną, ponieważ zawsze miałam chłopaków piłkarzy. Kibicowałam więc im na trybunach podczas meczów, które grali lub oglądałam z nimi najważniejsze rozgrywki. Tak się w to wciągnęłam, że teraz sama śledzę najważniejsze mecze. Jeśli jestem w Warszawie, nie ominę żadnego meczu Legii - opowiedziała „Super Expressowi”.

Teraz Karolina Emus znów jest do wzięcia! - Jestem wolna. Kto wie, może znów zakocham się w jakimś przystojnym piłkarzu? Lubię sportowców. Sama zresztą jestem trenerką, interesuję się zdrowym trybem życia, więc fajnie byłoby być z kimś o podobnych zainteresowaniach - wymienia celebrytka.