Tomasz Kuszczak o szansach Anglii na finał MŚ: Pickford musi wznieść się na wyżyny

2018-07-11 4:00

Po raz pierwszy od 28 lat Anglia znów jest w półfinale mistrzostw świata. Czy dziś wyeliminuje Chorwację? Bramkarz Tomasz Kuszczak, który od 14 lat występuje w angielskich klubach wierzy, że wyspiarze zagrają w finale. Polak zauważa, że angielska kadra doczekała się piłkarzy, którzy tworzą zespół.

"Super Express": - Jak oceniasz występ Anglii na mundialu?
Tomasz Kuszczak (36 l.): - Bardzo pozytywnie. Przed każdym turniejem wyspiarze wymieniani są w grupie faworytów. Tyle że w poprzednich latach nie mogli sprostać oczekiwaniom. Zawodzili. Teraz to się zmieniło, przełamali się i jest sukces w postaci awansu do półfinału. Ale myślę, że to jeszcze nie koniec z ich strony.

- Co takiego się zmieniło, że Anglia zaszła tak daleko?
- Anglicy zawsze mieli indywidualności. Jednak brakowało jedności. Teraz jest zespół. Trener Gareth Southgate zrobił coś, co nie udawało się jego poprzednikom. Wiesz, co mi się podoba u Anglików? Nikt nie patrzy na siebie, nikt nie gra pod siebie. Dobro drużyny najważniejsze. To klucz ich sukcesu. I za to selekcjonerowi należą się brawa.

- Niektórzy wytykają Anglikom, że grają wyrachowany futbol. Mają rację?
- Nie zgadzam się z tą opinią. Nie ma typowej angielskiej piłki. Widzę, że obrońcy "klepią" od tyłu, mądrze wyprowadzają piłkę. Cierpliwie budują akcje. Wszystko na dużym spokoju. Kluczowy był dla nich mecz z Kolumbią w 1/8 finału. Nie dali się sprowokować, nie było z ich strony arogancji. Myślę, że to zwycięstwo dało im pewność siebie, że mogą w Rosji wiele zdziałać. Szwecja w ćwierćfinale to był idealny zespół pod nich.

- Jak będzie zatem w półfinale z Chorwacją?
- To spotkanie nie mam faworyta. Oceniam szanse po równo. Każdy z tych zespół zasługuje na finał. Chorwaci mają znakomity środek pomocy, gdzie rządzi duet Luka Modrić - Ivan Rakitić. Zastanawiam się, co trener Southgate przygotuje, aby ich zneutralizować. Jak sobie z nimi poradzi, to Anglia zagra w finale.

Our last day of training before the #WorldCup semi-finals. Post udostępniony przez England (@england)

- Liderem Anglików jest Harry Kane. Będzie królem strzelców?
- Jeśli nie dogoni go Romelu Lukaku, to pewnie napastnik Tottenhamu zapisze się w historii finałów. Na tym turnieju Kane mi imponuje. Nie tylko poluje na gole, ale haruje na całym boisku. Non stop biega i nęka obrońców rywali. A jak ma okazje, to zamienia na bramkę. Ciekawi mnie, w jakim klubie zobaczymy go niebawem.

- Objawieniem jest Jordan Pickford. To najlepszy bramkarz turnieju?
- Występami na turnieju pokazał, że trener Southgate miał dobre przeczucie stawiając właśnie na niego. Pickford wytrzymał presję, w mojej ocenie spisuje się bezbłędnie. W kluczowym momentach broni dobrze, wyróżnia się, tak jak w meczu z Kolumbią, gdzie błysnął w końcówce i w konkursie rzutów karnych. Wzniósł się na wyżyny, co dobrze wpływa na zespół, który przy nim czuje się pewnie. I to widać, że ma zaufanie kolegów. W meczu z Chorwacją znów będzie to musiał zrobić.

- W angielskiej kadrze nie brakuje twoich znajomych.
- Na mundial pojechał czterech zawodników, z którymi miałem okazję występować w angielskich klubach. Ashley Young od wielu lat gra na wysokim poziomie, jest dobry technicznie. Jesse Lingard był wypożyczany z Manchesteru Utd. Spotkaliśmy się w Brightonie. Jednak klub z Old Trafford nigdy z niego nie zrezygnował. Ma dobry strzał z dystansu. Przypomina mi Paula Scholesa. Phil Jones po ostatnim sezonie był krytykowany, a Danny Welbeck to najszybszy zawodnik jakiego spotkałem.

- Anglia wygra mundial?
- Życzę, aby zdobyła mistrzostwo świata. Już tyle lat żyję na wyspach, kibicuje wyspiarzom. "Football is coming home" (Futbol wraca do domu). Na pewno Anglia zagra w finale. Co dalej się wydarzy? Zobaczymy.

We’ve arrived. ? Post udostępniony przez England (@england)

Czy wiesz, że Jordan Pickford…
Angielski rekordzista

* Głośno zrobiło się o nim przed rokiem, gdy trafił do Evertonu. Klub z Goodison Park przelał na konto Sunderlandu 25 mln funtów (plus 5 mln funtów bonusu). Stał się najdroższym angielskim bramkarzem w historii i trzecim na świecie.

* W Premier League debiutował w barwach Sunderlandu. Jednak zanim stał się pierwszym bramkarzem „Czarnych Kotów” sześć razy był wypożyczany do klubów z niższych ligi. Powtarza, że dzięki temu stał się odporny psychicznie i trudno go złamać.

* Pierwsze powołanie do reprezentacji Anglii otrzymał w 2016 r. na mecz ze Słowenią w eliminacjach MŚ 2018. Na debiut w kadrze musiał poczekać do listopada 2017. Z Niemcami nie puścił gola. Do tej pory zaliczył 8 występów.

Najnowsze