„Super Express”: - Wygraliśmy, ale wyglądało to katastrofalnie…
Wojciech Kowalczyk: - Dokładnie. Zresztą, nawet Robert Lewandowski nie powiedział w pomeczowych wywiadach nic dobrego o naszej grze, a to o czymś świadczy. Obecnie wygląda to tak, że możemy liczyć tylko na Lewego i furę szczęścia. Tylko że jeśli w jakimś meczu zabraknie Roberta, to nawet fura szczęścia nam nie pomoże. Dzieje się coś złego. Nie funkcjonujemy jako drużyna i Nawałka musi coś z tym zrobić. Dla kilku piłkarzy w tej kadrze nie powinno być miejsca.
- Na przykład dla kogo?
- Będę się upierał, że dla Piotra Zielińskiego. Ja wiem, że wszyscy mówią: wielki talent i tak dalej. Sprawdziłem 5 jego ostatnich meczów w kadrze. Piach, piach, piach, półpiach i półpiach. U Nawałki ma 0 asyst i 0 goli. To ja dziękuję za takiego ofensywnego pomocnika. Zieliński nie potrafi grać w defensywie co przy słabej formie Krychowiaka może doprowadzić w środku pola do katastrofy. Zieliński powinien trafić do kadry U-21 i z tą drużyną przygotowywać się do finałów ME 21.
- Nie udało się też wypełnić luki po Miliku.
- Teodorczyk ma za dużo sęków w nodze, żeby grać w kadrze. Piłka mu się odbija od piszczela, albo w ogóle nie potrafi w nią trafić. Czy ja wymagam za wiele od reprezentanta 40-milionowego kraju, żeby umiał trafić w piłkę? Ten mecz pokazał, że napastnikiem numer 3 jest Mariusz Stępiński. Powołania dla Teo i Wilczka nie mają sensu. A taki Wszołek? Wchodzi na boisko w 34. minucie, a już w 70. wygląda jakby miał puścić pawia ze zmęczenia. Młody chłopak! No coś tu jest nie tak.
- Poziom mocno obniżył Krychowiak…
- To piłkarz, który musi grać co trzy dni. Jak nie gra, to traci formę. Ale w PSG o tak częstą grę może być ciężko. I tu mamy problem.