W środę cały kraj bawił się do białego rana. Chorwacja osiągnęła historyczny sukces i awansowała do finału mundialu w Rosji! Nic dziwnego, że piłkarze i kibice byli wniebowzięci. Dumy z postawy swoich podopiecznych nie ukrywał również selekcjoner rewelacji mistrzostw. - Muszę pogratulować moim chłopcom i muszę im powiedzieć: nie są normalni. Fantazją jest to, co grali, jak biegali, jak walczyli. To jest dla nas kawał historii - stwierdził Zlatko Dalić. Jego piłkarze awansowali do decydującego o złotych medalach spotkaniach po trzech (!) dogrywkach w fazie pucharowej.
- Muszę im powiedzieć: nie są normalni - skomentował awans swoich piłkarzy do finału mundialu Zlatko Dalić.
Zapytany o szanse Chorwatów na mistrzostwo poruszył... niebo. Dalić uznał, że piłkarze są zdolni odnieść sukces, jeśli pomoże im sam... Pan Bóg. - Nie chcemy poprzestać na tym, co już osiągnęliśmy. Kiedy tu przybyliśmy, powiedzieliśmy sobie, że chcielibyśmy wrócić do Moskwy. Teraz, gdy przybyliśmy do Moskwy, mogę powiedzieć, że będziemy mistrzami świata, jak Bóg da - stwierdził wyraźnie rozentuzjazmowany selekcjoner Chorwacji.
Finał MŚ 2018 Francja - Chorwacja odbędzie się w niedzielę 15 lipca. Początek decydującego spotkania o godzinie 17:00 na Łużnikach w Moskwie. Relacja na żywo z tego spotkania dostępna będzie na stronie sport.se.pl. Serdecznie zapraszamy już dzisiaj!
Wyniki na żywo, statystyki i tabele -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!