Katalończycy w niezbyt imponującym stylu przegrali sobotnie, wyjazdowe starcie z Atletico. Barcelona uległa gospodarzom 0:1, a jedyną bramkę zdobył w trzeciej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy Carrasco. Belg wykorzystał błąd ter Stegena, minął go, po czym umieścił piłkę w pustej bramce. Na tym jednak nie koniec złych informacji dla kibiców „Blaugrany”. Kontuzji podczas ostatniego meczu doznało bowiem dwóch bardzo istotnych dla Ronalda Koemana piłkarzy – Sergi Roberto oraz Gerard Pique.
„Przeprowadzone badania wykazały u Sergiego Roberto uszkodzenie mięśnia w prawym udzie. Przypuszczalna długość przerwy wynosi w jego przypadku dwa miesiące. U Piqué doszło do skręcenia trzeciego stopnia więzadła pobocznego oraz częściowego uszkodzenia więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Termin jego powrotu do pełni sił będzie zależy od postępów w rehabilitacji ” – można przeczytać w oficjalnym komunikacie klubu.
W polskiej kadrze doszło do POTĘŻNEGO ROZŁAMU?! Hajto wszystko wyłapał, ten SZCZEGÓŁ mówi wiele
Klub nie zawarł takiej informacji w powyższym oświadczeniu, ale katalońskie media spekulują, że przerwa środkowego obrońcy może potrwać nawet 3 miesiące. Najbardziej optymistyczny dla Pique scenariusz zakłada 8-tygodniową przerwę. Tak czy inaczej obaj zawodnicy z pewnością nie wybiegną już w tym roku na murawę. Przypomnijmy, że Gerard Pique doznał kontuzji w 62. minucie spotkania, po starciu z Angelem Correą. Sergi Roberto nabawił się urazu w samej końcówce, podczas próby oddania strzału.
Antonio Banderas kupuje klub byłego LEGIONISTY! Rośnie nowa POTĘGA?
Zarówno 33-letni Pique, jak i 28-letni Roberto są wychowankami FC Barcelony. Ten pierwszy ma na swoim koncie również występy w barwach Manchesteru United oraz Realu Zaragoza. Środkowy obrońca zaliczył jak do tej pory 553 występy w barwach klubu z Katalonii, podczas których strzelił 48 bramek. Prawy defensor ma na koncie 294 gry i 10 zdobytych goli.