Hiszpański zawodnik był jednym z tych piłkarzy, który w przyszłości miał stanowić o sile Dumy Katalonii. Nie wszystko jednak poszło po myśli 25 latka i klubu, bo jego występy w Blaugranie można uznać za sporadyczne. Często był wypożyczany do innych klubów. Ostatnie miesiące spędził w Arsenalu Londyn, ale ze względu na kontuzje nie przebił się do pierwszego zespołu na stałe.
W trudnych chwilach wspierała go jego ukochana, Nadia Aviles. Para jest ze sobą od ponad roku i kobieta towarzyszyła mu również w Londynie. Aviles jest modelką i ma własną markę strojów kąpielowych, w których chętnie pozuje przed obiektywem. Na Instagramie śledzi ją niemal ćwierć miliona użytkowników. Ostatnio jednak musiała zmagać się z dużym hejtem.
Partnerka Suareza opublikowała zdjęcie w czerwonym bikini. Na fotografii doskonale widać jej sylwetkę. Wielu internautów zarzuciło jej, że jest za chuda. - Tak nie wygląda ładne ciało. Twoje wygląda wręcz okropnie - czytamy w jednym z komentarzy. Podobnych wypowiedzi było znacznie więcej. W obronie swojej ukochanej stanął piłkarz Celty Vigo. - Niech gadają. Nie wiedzą, co mówią. Ja Cię uwielbiam! - napisał Suarez.