Michael Biegler

i

Autor: East News

MŚ 2013. Polscy piłkarze ręczni wyjeżdzają do Hiszpanii. Wrócą z Medalem? "Wszystko może się zdarzyć"

2013-01-10 3:00

- Dziś na kolację zjemy sandacza. To nasza ulubiona ryba i potrawa. Gdy spożywaliśmy ją przed wyjazdem na najważniejsze imprezy, zawsze przynosiła nam szczęście - śmiał się kapitan reprezentacji polskich piłkarzy ręcznych Sławomir Szmal (34 l.) na pożegnalnym spotkaniu z dziennikarzami. Nasi szczypiorniści dziś wylatują do Hiszpanii, gdzie od soboty w Saragossie walczyć będą w mistrzostwach świata.

Ani trener Michael Biegler (51 l.), ani zawodnicy nie chcieli mówić o medalowych szansach. - To jest długi turniej, w którym często o zwycięstwie decyduje dyspozycja dnia. Ale postawiłem na najlepszych polskich piłkarzy i jestem pewien, że każdy z nich zostawi serce na parkiecie - stwierdził niemiecki szkoleniowiec biało-czerwonych.

Selekcjoner do ostatnich chwil przed wylotem dawał zawodnikom ostro w kość. Przez tydzień zgrupowania jego wybrańcy trenowali dwa razy dziennie. Na przemian w hali i w siłowni. Ostatnie zajęcia skończyli wczoraj po godz. 20.

Rywalami grupowymi Polaków będą drużyny Białorusi, Serbii, Słowenii, Korei Południowej i Arabii Saudyjskiej. - Miejsca 1. i 2. w grupie są w naszym zasięgu, a potem wszystko się może zdarzyć - stwierdził jeden z najlepszych obrotowych świata Bartosz Jurecki (33 l.). Trzymamy kciuki!

Najnowsze