„Reprezentowanie Polski to ogromny zaszczyt, spełnienie marzeń i wspaniałe doświadczenie. Przez 10 lat dumnie reprezentowałem nasz kraj w seniorskiej reprezentacji. Nadszedł czas, aby podjąć bardzo ważną, aczkolwiek trudną dla mnie decyzję o zakończeniu mojej przygody z grą w reprezentacji Polski” - napisał 36-letni szczypiornista, który wciąż zadziwia na klubowych parkietach (w ciągu ostatnich 96 godzin Wisła, z „Krajkiem” w składzie, w Lidze Mistrzów pokonała Magdeburg, a w Superlidze rozgromiła Górnika).
Krajewski był też uczestnikiem styczniowego mundialu na parkietach Polski i Szwecji, który jednak nie przyniósł naszym zawodnikom (i ich kibicom) spodziewanego sukcesu. Podopieczni Patryka Rombla zajęli dopiero 15. miejsce, co być może też miało wpływ na decyzję Krajewskiego, a szkoleniowca kosztowało utratę posady.
Reakcja innych reprezentantów na oświadczenie płocczanina (kontrakt z Wisłą ma ważny do końca sezonu 2023/24) była natychmiastowa. „Dziękuję Przemo. To był zaszczyt” - napisał Arkadiusz Moryto. Bramkarz Adam Morawski skomentował decyzję kolegi jednym słowem: „Legenda”. „Teraz czas na zmianę koloru polówki na czarną” - Michał Daszek zasugerował z kolei, że miejsce Krajewskiego jest teraz w sztabie szkoleniowym reprezentacji.