Polska - Niemcy 21:21 (8:9)
Polska: Drabik 2, Gawlik, Gęga 3, Górna, Grzyb 1, Kochaniak 3, Labuda 1, Nocun, Nosek 3, Płaczek, Rosiak 4, Roszak, Świerzewska 1, Szarawaga 3, Uścinowicz, Zych
Niemcy: Behnke, Berger, Bolk 1, Eckerle, Grijseels 3, Grossmann, Lauenroth 2, Lott 1, Maidhof 3, Minevskaja 2, Naidzinavickus, Roch, Schulze 3, Smits 2, Weigel, Zapf 4
Zwycięstwo czterema bramkami - tylko taki rezultat premiował Polki bezpośrednim awansem do kolejnej rundy mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Zadanie trudne, ale nie niemożliwe. Biało-czerwone zaprezentowały się w spotkaniu z Niemkami najlepiej podczas całego turnieju i przełamały fatalną passę. Po wielu porażkach na czempionacie Starego Kontynentu, zremisowały z Niemkami.
Podopieczne Arne Senstada nie grzeszyły skutecznością w pierwszej połowie. Na szczęście nasze zachodnie sąsiadki także nie radziły sobie z tym najlepiej. Do przerwy Niemki prowadziły tylko jednym trafieniem. To dawało nadzieje i szanse na utrzymanie pozytywnych myśli i pozostanie w grze o awans. Samo zwycięstwo, niezależnie od przewagi, sprawiłoby, że Polki patrzyłyby z zaciekawieniem na starcie Norwegia - Rumunia. W przypadku wygranej lub remisu Rumunek, Polki zameldowałyby się w kolejnej fazie.
Niestety, Biało-czerwone dogoniły rywalki, ale nie chciały skorzystać z nadarzającej się okazji. Niemki przy stanie 21:21 bez żadnej presji wymieniały piłkę między sobą w samej końcówce. Żadna z Polek ani myślała, by doskoczyć do przeciwniczek i powalczyć o zwycięską bramkę! Nagle nastała syrena, która obwieszczała, że mecz zakończył się remisem.
Przerwanie pechowej passy samych porażek na mistrzostwach Europy nareszcie przyszło, ale niesmak pozostał. W tym meczu dało się powalczyć o zwycięstwo! Szkoda, że panie nie postanowiły z niej skorzystać...