Po bardzo słabym występie naszej kadry podczas turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olmpijskich w Londynie rozgorzała dyskusja nad przyszłością polskiego szczypiorniaka. Kibice domagają się głowy Bogdana Wenty, a część dotychczasowych reprezentantów zapowiedziało po klęsce w Alicante zakończenie kariery.
- Przeszliśmy ze sobą bardzo długą drogę i przyszedł czas na zmiany, na rozpoczęcie nowego okresu. Najbliższe tygodnie pokażą, w jakim zestawieniu będzie grała ta reprezentacja. Trudno bowiem wymagać, aby ktoś mając blisko czterdzieści lat wciąż biegał po boisku - stwierdził Wenta.
Przeczytaj koniecznie: Polska - Hiszpania, wynik 22:33. YOUTUBE: Gole, akcje, skrót, bramki
Sam szkoleniowiec nie myśli na razie o podaniu się do dymisji. - Nie po to zaczynałem wszystko od zera, aby teraz przy niepowodzeniu powiedzieć: pas. Jestem typem, który łatwo się nie poddaje i walczy do końca - zapowiedział selekcjoner.