Trener Patryk Rombel (35 l.) miał bardzo mało czasu, żeby od środy wyeliminować mankamenty naszej reprezentacji. Ale mimo to było widać poprawę. Niemcy zostali zaskoczeni, mimo że zastosowali niewygodne dla nas ustawienie w obronie 3-2-1, to jednak Biało-czerwoni radzili sobie z tym już znacznie lepiej. Przede wszystkim w roli środkowego rozgrywającego znacznie pewniej prezentował się Michał Daszek (28 l.). Polacy przestali popełniać tak wielu indywidualnych błędów,a w bramce znowu kapitalnie grał Mateusz Kornecki (24 l.). W połowie pierwszej części zespól trenera Rombla prowadził sensacyjnie 9:6. W końcówce co prawda gospodarze odrobili straty, ale ogólny obraz gry Polaków był bardzo korzystny.
Kluczowy dla losów tej rywalizacji był początek II połowy. Polacy nie wykorzystali znakomitej dyspozycji Mateusza Korneckiego i tracili w głupi sposób piłkę. Niemcy ustawili się w obronie w klasycznym 6-0 i trochę nas zaskoczyli.
- Przespaliśmy początek II połowy i Niemcy nam odskoczyli na 3-4 bramki. Tej przewagi już dalej pilnowali - mówił kapitan reprezentacji, Piotr Chrapkowski (31 l.)
Pierwszego gola w II połowie nasi szczypiorniści strzelili dopiero w ósmej minucie. Od tego momentu zespół trenera Christiana Prokopa (40 l.) kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie w Halle. Widać jednak, że nasi zawodnicy poprawili swoją grę.
- Musimy poprawić grę w obronie, wyjście do kontrataków, czy też powrót do defensywy. Takie detale decydowały o końcowym wyniku, ale w naszej grze widać progres - dodaje kapitan reprezentacji.
Najważniejsze mecze w tych eliminacjach zagramy jednak za dwa miesiące. Szczególnie 16 czerwca, kiedy to w Płocku spotkamy się w Izraelem. Jeśli zaprezentujemy się tak jak w I połowie meczu w Halle, to o końcowy wynik tych eliminacji możemy być spokojni.
NIEMCY – POLSKA 29:24 (16:16)
NIEMCY: Wolff, Heinevetter – Gensheimer 10, Musche, Boehm 3, Michalczik, Drux 1, Wiede 2, Haefner 2, Weinhold 4, Groetzki 1, Faeth 1, Suton 1, Pekeler 1, Wiencek 2, Kohlbacher 1.
POLSKA: Kornecki, Morawski – Jarosiewicz 2, Krajewski 1, T. Gębala 2, Przytuła, Chrapkowski, Daszek 6, Pilitowski 2, Szyba, Szpera, Przybylski 4, Moryto 4, Syprzak 1, M. Gębala 1, Walczak 1.
Sędziowali: Nikolov – Nachevski (Macedonia)
Widzów: 10.500
