Vive Tauron Kielce już dwukrotnie występowało w Kolonii na Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. W obu próbach sięgnięcia po trofeum żółto-biało-niebiescy zajmowali trzecie miejsce. Rok temu w półfinale okazali się gorsi od FC Barcelona. Dzień później zespół Talanta Dujszebajewa wygrał jednak z THW Kiel i z brązowymi medalami szczypiorniści wrócili do stolicy Gór Świętokrzyskich.
Vive Tauron Kielce przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów
W sobotę kielczanie zagrają pierwszy mecz ćwierćfinałowy z niemieckim Flensburgiem. Mistrzowie Polski wydają się być nieznacznym faworytem rywalizacji, ale ekipa z Bundesligi z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Vive ma nadzieję na awans do Final Four i wygranie całej Ligi Mistrzów. W tym celu klub szuka wszelkich możliwości, żeby zmotywować zawodników i kibiców. Na YouTube pojawił się filmik, którego głównym bohaterem jest Mateusz Kus.
Od obrońcy zespołu z Kielc będzie bardzo dużo zależało w starciach z Flensburgiem. Jeśli urodzony w Piekarach Śląskich 28-latek zagra dobrze, to Vive ma ogromne szanse na występ w Kolonii. W przejmującym filmiku Kus rozmawia między innymi przez telefon z tatą. Ojciec gratuluje mu i go chwali. Szczypiornista odpowiedział na to krótko. - Tato, jeszcze nic nie wygrałem - powiedział do słuchawki. Mamy nadzieję, że pod koniec maja sytuacja ulegnie zmianie!