Tajemnicze zaginięcie i śmierć
Smutna wiadomość dotarła z Łotwy. nie żyje Roberts Zelmanis. To młodzieżowy reprezentant Łotwy. 18 kwietnia miał urodziny. Skończył 23 lata. Niespodziewanie młody zawodnik zaginął. Nikt nie był wstanie określić, co się z nim stało. Rodzina od razu o jego tajemniczym zniknięciu powiadomiła policję, aby rozpocząć poszukiwania. Niestety, przed kilkoma dniami odnaleziono jego ciało. Nie ujawniono jak do tej pory, co mu się przytrafiło. Zelamnis był środkowym obrońcą. Grał w łotewskich klubach, a na początku roku przeniósł się do Szwecji. Był piłkarzem zespołu FC Gute. Władze tego klubu uczciły jego pamięć minuta ciszy w meczu z SK Enkopings.
Cristiano Ronaldo prowadzi Portugalię po tytuł? "To urodzony zwycięzca, jest inspiracją"
Kondolencje od federacji Łotwy
O śmierci gracza poinformowała federacja Łotwy. "W Szwecji potwierdzono śmierć byłego młodzieżowego zawodnika reprezentacji Łotwy Robertsa Zelmanisa. Federacja Łotwy składa kondolencje rodzinie, krewnym i przyjaciołom Roberta - czytamy w komunikacie łotewskiego związku. - W 2018 roku Zelmanis rozegrał dwa mecze w reprezentacji Łotwy do lat 18, ale w ciągu kolejnych dwóch lat zgromadził doświadczenie w dziewięciu meczach w reprezentacji Łotwy do lat 19. Strzelił cztery gole i zapewnił sobie miejsce z drużyną w elitarnej rundzie Mistrzostw Europy 2020, które zostały odwołane ze względu na rozprzestrzenianie się Covid-19. Później został także powołany do kadry Łotwy U-21, jednak tam nie zadebiutował" - dodano.
Rumunia chce przełamać klątwę na EURO. Ma apetyt na Pomarańcze z Holandii