Zarzuty dotyczą okoliczności przyznania Niemcom w roku 2000 prawa organizacji finałów mistrzostw świata 2006. Zdaniem „Spiegla” - niemiecki producent sprzętu sportowego Adidas miał przekazać rękami dyrektora wykonawczego firmy, Francuza Roberta Louis-Dreyfusa sekretną pożyczkę w wys. 6,7 miliona euro komitetowi kandydatury Niemiec. Pożyczka miała służyć przekupieniu czterech azjatyckich członków Komitetu Wykonawczego FIFA przed głosowaniem na gospodarza turnieju.
Kolejna afera w FIFA! Niemiecka Federacja nie może się doszukać prawie 7 mln euro
Ujawniono tylko jedno nazwisko z grona czterech działaczy. Jest nim Chung Mong-Joon z Korei Płd., którego niedawno Komisja Etyki FIFA zawiesiła na sześć lat za oszustwa finansowe. Wspomniane głosowanie przyniosło Niemcom zwycięstwo 12:11 dzięki wstrzymania się od głosu Nowozelandczyka Charlie Dempseya.
Na razie sprawą zajął się niemiecki związek piłkarski (DFA) twierdząc, że nie ma żadnych oznak, aby głosy były kupione. Jednak wokół wyboru gospodarza MŚ 2006 istnieje znacznie więcej wątpliwości. Niektóre sięgają nawet rządu RFN. Jeden z przykładów to inwestycja koncernu Daimler Chrysler w południowokoreański koncern Hyundai, założony przez ojca Chunga, który w tamtym okresie przeżywał problemy finansowe.