Anita Włodarczyk: Dopiero się rozkręcam

2010-05-28 4:00

Królowa sezonu 2009 powróciła na tron światowej liderki rzutu młotem. Anita Włodarczyk (25 l.) rzuciła 75,74 m w zawodach World Hammer Challenge w Ostrawie, najdalej na świecie w tym roku. Zrewanżowała się za dwie porażki eksmistrzyni świata, Niemce Heidler (75,25), pokonała też eksrekordzistkę świata, Rosjankę Łysienko (71,00).

- Cieszę się, że przełamałam złą passę. Ale nawet gdy mi nie szło, wciąż wierzyłam w siebie i nie złościłam się na Betty Heidler - powiedziała nam z uśmiechem Anita. - Objęłam fotel liderki i mam nadzieję, że go nie oddam. Dopiero się rozkręcam. To nie jest moje ostatnie słowo w tym sezonie, mimo że po kontuzji później zaczęłam treningi. Teraz muszę nadrobić treningowe zaległości.

Jej nowy trener, Krzysztof Kaliszewski, także wierzy, że najlepsze jest jeszcze przed podopieczną, której rekord świata wynosi 77,96 m. Ujawnił, że niedawno ustanowiła rekord życiowy (58 m) w rzucie młotem ważącym 6 kg (zwykły waży 4 kg).

Najlepsza młociarka świata nie skakała z radości po wygranej w Ostrawie. Pamięta kontuzję, którą "wyskakała" w MŚ w Berlinie.

- Kiedy w Ostrawie gratulowały mi Tatiana Łysienko i Daria Pchelnik, zastrzegły, żebym nie podskakiwała - wyjawiła ze śmiechem Anita.

Najnowsze