W życiu Anny Lewandowskiej wyżej od treningów stoi chyba tylko rodzina i przyjaciele. W ostatnich dniach te dwa aspekty mocno się splotły. W domu 36-latki przez kilka dni panowała pustka związana z wyjazdem jej męża na Superpuchar Hiszpanii rozgrywany w Arabii Saudyjskiej. Robert wygrał z FC Barceloną to trofeum, a po wygranym finale z Realem Madryt świętował sukces m.in. z ukochaną, z którą połączył się na kamerce. Dumna, wzruszona i stęskniona Ania z pewnością nie mogła się doczekać, aby pogratulować mu na żywo, ale następnego dnia rano skupiła się na swoich obowiązkach. Te u znanej trenerki personalnej w dużej mierze dotyczą treningów, zwłaszcza po otwarciu własnego centrum fitness w Barcelonie.
W listopadzie Lewandowska spełniła wielkie marzenie i stała się właścicielką nowoczesnego kompleksu w stolicy Katalonii. Od tamtej pory to tam dba o formę, a w "Edan Studios" może przeprowadzić treningi siłowe, ale nie tylko. Prowadzone są też m.in. zajęcia bachaty, o której w kontekście instruktorki fitness od pewnego czasu jest głośno. Podobnie jak o jej partnerach od treningów. Jednym z nich jest Luis znany jako "Beluso Workout". To właśnie on towarzyszył Lewandowskiej w mocnym poniedziałkowym treningu.
Jeden z najbardziej znanych trenerów "Edan Studios" i "Healthy Teamu" Lewandowskiej pokazał ich zdjęcie po porannej sesji. Nie oszczędzał się na niej z szefową! Ta zadbała najwyraźniej o zastrzyk endorfin przed powrotem męża, który właśnie w tym czasie wracał z Arabii Saudyjskiej do Barcelony. "Świetny trening z Anną Lewandowską" - cieszył się Luis po zajęciach. Sama 36-latka wieczorem pochwaliła się jeszcze jednymi zajęciami, na których pod okiem trenera Gerarda Frau skupiła się na aktywacji mięśniowej i starcie fizjoterapii. Zainteresowanych fanów zapraszała na takie zajęcia do swojego studio.