Tak było w przypadku wypowiedzi o symulowaniu w meczu 1/8 finału mistrzostw świata przeciwko Meksykowi (2:1). Robben przyznał się, że kilkukrotnie starał się wymusić korzystne decyzje na arbitrze. Liczył, że świat go zrozumie. Stało się inaczej i na Holendra spadła lawina krytyki.
Zobacz: Holandia - Meksyk. Arjen Robben: Symulowałem... [WIDEO]
Skrzydłowy uznał więc, że popełnił błąd, będąc zbyt szczerym. Nie omieszkał o tym opowiedzieć na konferencji prasowej. - To przykre, że zostałem poniżony za prawdę. Może to czasem zakazane. Zawsze wolałem być szczery, dlatego moje zachowanie z pierwszej połowy było głupie. W drugiej karny był już ewidentny. Nie będę już jednak się na ten temat wypowiadał - powiedział.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail