Władimir Putin, Kamil Bortniczuk

i

Autor: AP, Marcin Smulczyński/Super Express Władimir Putin i Kamil Bortniczuk

Bortniczuk chce całkowitego wyrzucenia Rosji ze światowego sportu. Rosyjski minister sportu zareagował

2022-04-06 10:06

– Jesteśmy za tym, by Rosjan wykluczyć ze wszystkich federacji sportowych, na czele z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim – powiedział minister sportu Kamil Bortniczuk przy okazji pobytu w Luksemburgu na posiedzeniu ministrów sportu Unii Europejskiej. Na reakcję jego rosyjskiego odpowiednika nie trzeba było długo czekać.

Jak powiedział dziennikarzom przed spotkaniem Bortniczuk, do Luksemburga przyleciał głównie po to, aby poruszyć kwestie udziału rosyjskich sportowców, działaczy, sponsorów i pieniędzy w światowym sporcie. – Jesteśmy za tym, aby docelowo Rosjan wykluczyć – do czasu zakończenia procesu pokojowego, a więc i zadośćuczynienia Ukrainie – ze wszystkich federacji sportowych, na czele z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim – mówił. Dodał, że ma to dotyczyć też działaczy sportowych. – Przez ostatnie lata Federacja Rosyjska prowadziła bardzo agresywną politykę dyplomatyczną, de facto polegającą na kupowaniu miejsc w zarządach kluczowych federacji sportowych. W ślad za tym kandydatem zawsze szedł jeden z możnych sponsorów z rosyjskim kapitałem. A więc wykluczenie rosyjskiego kapitału ze światowego sportu musi w obecnie czasie nastąpić – dodał Bortniczuk.

Właściciel klubu piłkarskiego pomaga Ukrainie. Ta kwota robi wrażenie

Kamil Bortniczuk: Wybiliśmy Putinowi zęby! | Futbologia

Wskazał, że po tym, co wydarzyło się w Buczy na Ukrainie, głos Polski powinienem być zrozumiany przez wszystkich w Europie. – Dla zbrodniarzy miejsca w światowym sporcie nie ma – podkreślał Bortniczuk.

Tak mocne słowa musiały zaboleć, bo do odpowiedzi poczuł się wywołany minister sportu Rosji Oleg Matycin. Pobrzmiewa w niej typowa linia, jakiej trzymają się po agresji na Ukrainę rosyjscy działacze sportowi, że sport i politykę należy rozdzielać.

Dynamo Kijów przerwało milczenie. Kontrowersje wokół "Meczu o pokój", właściciel klubu zabrał głos po bojkocie kibiców Legii

Nie chcę nawet tracić czasu i energii na komentowanie działań lub słów moich kolegów. Osobiście go nie znam. To było nieprofesjonalne, niestosowne przemówienie osoby, która z mojego punktu widzenia nie ocenia odpowiednio tego, co dzieje się na świecie – powiedział rosyjskim dziennikarzom Matycin. – Sport staje się ważnym mechanizmem rozwiązywania konfliktów politycznych. Sportowcy nie powinni być dyskryminowani – zadeklarował.

Rosyjska federacja wycofała skargę na FIFA. Ale tylko jedną. Ślepo prze w pieniactwo

Sonda
Jak oceniasz decyzję o wykluczeniu Rosji z życia sportowego?
Najnowsze