Danilo był jedną z 71 ofiar katastrofy lotniczej w Kolumbii. Oprócz niego zginęli tam niemal wszyscy piłkarze i trenerzy klubu Chapecoense oraz wielu dziennikarzy i członków załogi samolotu. Jednak to właśnie bramkarz brazylijskiej ekipy został pośmiertnie wyróżniony bardzo cenną i prestiżową nagrodą.
Kibice wybrali go bowiem piłkarzem roku w Brazylii. I nie tylko dlatego, by uczcić pamięć o nim, ale w dużej mierze z powodu znakomitej formy sportowej, jaką prezentował na przestrzeni ostatnich miesięcy. To właśnie on był jednym z najlepszych graczy Chapecoense w półfinale rozgrywek Copa Sudamericana przeciwko San Lorenzo, a jego świetna interwencja w ostatnich minutach meczu pozwoliła uzyskać awans do wielkiego finału. Danilo w plebiscycie uzyskał aż 48 procent głosów.
- W imieniu całego Chapecoense chciałabym bardzo podziękować za wszelkie wyrazy wsparcia, oraz prosić o waszą modlitwę. Niech wojownicy, którzy przyjdą do Chapecoense w przyszłości, będą tak jak ci, którzy niedawno od nas odeszli - powiedziała na gali w Rio de Janeiro matka Danilo, Ilaides Padilha, która odebrała nagrodę w imieniu syna.
To kolejne pośmiertne wyróżnienie dla Chapecoense. Wcześniej klub został uznany zwycięzcą Copa Sudamericana.