Lukas Podolski

i

Autor: Cyfrasport Lukas Podolski

Wraca ekstraklasa

To będzie ostatni taniec Lukasa Podolskiego? Tę decyzję mistrz świata odkłada na koniec sezonu

2025-02-01 6:02

Miejsce na baner z jego nazwiskiem w Galerii Sław pod dachem Areny Zabrze już na niego czeka. Lukas Podolski co prawda nie zdobył z Górnikiem żadnego trofeum, ale zapisał jedną z najważniejszych i najbarwniejszych kart w bogatej historii klubu z Roosevelta. Właśnie rozpoczyna swą ósmą rundę w „górniczej” koszulce. Ostatnią?

Na razie śmiało można zauważyć, że Poldi… rozpędza się do setki. Po 3,5 roku występów w zespole zabrzańskim uzbierał bowiem 95 gier ligowych, okraszonych 20 trafieniami i 19 asystami. I wciąż mu mało! - Cel jest prosty: dobrze zacząć rundę, a potem… już tylko poprawiać wyniki – mówił nam u progu zimowych przygotowań, podczas turnieju Spodek Super Cup, będąc już myślami przy spotkaniu, z Puszczą.

Ta wiadomość o Lukasie Podolskim wyjaśnia wszystko na temat jego piłkarskiej przyszłości? Zobaczą to miliony na całym świecie, streamingowy gigant poleca [GALERIA]

- Sam jestem ciekaw, jak mój organizm zareaguje na dłuższą niż zwykle przerwę w treningach – zastanawiał się po czterech tygodniach urlopu. Urlopu aktywnego ; zajrzał w tym czasie między innymi do Japonii, by sfinalizować umowę o współpracy Górnika z Vissel Kobe (grał tam trzy lata). Wpadł też na Dolny Śląsk, by wesprzeć finansowo kluby dotknięte powodzią.

Lukasa Podolskiego cała prawda o Kolonii i o Zabrzu. Wali nią między oczy [ROZMOWA SE]

- Najważniejsze jest to, że wciąż mam apetyt na granie. I na wygrywanie! - zapewniał. I choć przypominał, że kontrakt z Górnikiem wygasa z końcem sezonu, nie musi to być równoznaczne z zawieszeniem przezeń butów na kołku. - Może będę tak „zajechany”, że faktycznie skończę grę? - „główkował” głośno. - Ale nie wykluczam, że zdecyduję się na dalsze granie. Jesienią miałem wrażenie, że wciąż radzę sobie nieźle na boisku – mówił. I trudno mu odmówić racji; u jego boku rozwijały się przecież talenty kolejnych „dzieciaków” wypatrzonych przez niego: Taofeeka Ismaheela czy Yosuke Furukawy.

Ewentualny następca Poldiego wzrasta też z nim… pod jednym dachem. - Niczego mu nie narzucam! Przecież świat się nie zawali, jak nie zostanie piłkarzem – uśmiechał się Poldi, pytany o syna Louisa. Publicznie zaprezentował go futbolowemu światu w październiku, podczas swego pożegnania z kibicami w Kolonii: obaj zagrali wspólnie kilka minut w barwach Górnika, po przerwie zaś założyli koszulki FC Köln.

- Zagranie w jednej drużynie z tatą zawsze było moim marzeniem – nie kryje Louis, od 3,5 roku rozwijający piłkarski talent w „górniczej” akademii. Z powodzeniem: w jesiennym spotkaniu Centralnej Ligi Juniorów (U-17) potrafił skompletować hat-tricka kosztem gdyńskiej Arki. Scenariusz, że w przyszłości to właśnie on przejmie od taty pałeczkę przy Roosevelta, nie jest więc zupełnie nierealny.

Ma swoje murale w Gliwicach i Zabrzu, teraz uhonorowano go także w Kolonii. Lukas Podolski wciąż porywa dziesiątki tysięcy fanów!

- Tak, chcę być piłkarzem. I tak, chciałbym zagrać kiedyś w pierwszym zespole Górnika – Louis był ciut speszony, gdy pierwszy raz stanął w świetle jupiterów. Ale deklaracje składał bardzo jasne. - Często słyszę od taty, że gra wciąż sprawia mu frajdę. Może więc poczeka, aż dorosnę do seniorskiej piłki? - mówił z uśmiechem. Przyznawał też, że tato stara się być na każdym jego meczu. - Dużo rozmawiamy o moich występach. A nauczycielem jest ostrym! - zdradzał przed kamerami.

Duet ojciec – syn zapewne byłby fascynujący: o ile Poldi-senior to magiczna lewa noga, o tyle Poldi-junior na pytanie o swój największy atut odpowiada krótko: - Dobry strzał z prawej nogi!

Początek meczu 19. kolejki ekstraklasy pomiędzy Górnikiem a Puszczą Niepołomice na Arenie Zabrze w niedzielę 2 lutego o godz. 12.15. Transmisja w Canal+ Sport 3 i Canal+ 360.

Sonda
Czy Lukas Podolski powinien po zakończeniu kariery boiskowej zostać prezesem Górnika?
Sport SE Google News
Autor:

Najnowsze