Piłkarze Górnika fatalnie rozpoczęli to spotkanie, z bramkarzem Prusakiem na czele. W 8. minucie po wypiąstkowaniu piłki zderzył się ze swoim kolegą z drużyny, przez co przeciwnicy z łatwością mogli wpakować piłkę do pustej bramki. Stal prowadziła nawet 2:0 do przerwy! Choć w 60. minucie bramkę kontaktową zdobył Grzegorz Bonin, to chwilę później goście ponownie odjechali z wynikiem.
Gdy Górnik zabrał się do pracy i przy wyniku 2:3 był blisko wyrównania, znów sprawę zawalił bramkarz Prusak, który się pogubił. W efekcie zawodnicy z Mielca dostali rzut wolny, którego pięknym strzałem zamienił na gola Krystian Gettinger. Po szalonej końcówce i kolejnej bramce Górnika, mecz zakończył się wynikiem 3:4.
Sergiusz Prusak krótko podsumował to spotkanie. - No co mam powiedzieć. Zapier... chłopakom ten mecz - powiedział szczerze bramkarz, biorąc winę za porażkę na swoje barki. Rzadko zawodnicy zdobywają się na taką szczerość!
Historyczny gol Lewandowskiego! System VAR już się sprawdza w Niemczech [WIDEO]