Luiz Felipe Scolari zapewnia, że chce kontynuować pracę z reprezentacją Brazylii, jednak kibice wciąż nie mogą wybaczyć "Felipao" klęski z półfinału MŚ. W związku z tym w Brazylii już toczą się żarliwe dyskusje na temat tego, czy Scolari powinien kontynuować pracę z reprezentacją. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem mundialu.
Zobacz też: Brazylia - Holandia. Żony i dziewczyny piłkarzy
- Z nikim z brazylijskiej federacji jeszcze na ten temat nie rozmawiałem. Najpierw będę pytał o zdanie moją rodzinę. Dopiero po ostatnim występie na mundialu przeanalizujemy co zostało zrobione dobrze, a co źle. Poza tym ostateczna decyzja i tak należy do dowodzących federacją - powiedział Scolari. Jak zauważa, jego pracy nie powinno się rozpatrywać wyłącznie pod kątem porażki 1:7 z Niemcami: - Osiągnęliśmy katastrofalny rezultat, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie mają na uwadze jedynie to spotkanie. Nie można powiedzieć, że wszystko poszło źle, ponieważ raz przegrało się 1:7, zwłaszcza iż w ostatnim czasie kadra przeżyła wiele udanych momentów - dodał "Felipao", który jest selekcjonerem reprezentacji Brazylii od 2012 roku.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail