Specjalna grupa śledcza z miasta Meksyk dotarła do zapisu z kamer w restauracji, gdzie postrzelono Salvadora Cabanasa. Zdjęcia nie zostawiają wątpliwości - to nie była przypadkowa knajpiana burda, lecz zaplanowane morderstwo.
Przeczytaj koniecznie: Kula w głowie Cabanasa
Na filmie widać, jak do męskiej toalety w ślad za paragwajskim piłkarzem wchodzi mężczyzna, a potem ... kobieta. Po strzale, który rozległ się wewnątrz, restauracyjny ochroniarz szturmuje drzwi, ale nie może ich otworzyć, bo są blokowane przez kogoś od środka.
Kamera zarejestrowała obraz dwóch uciekających mężczyzn i kobiety. Jaką rolę odegrała w tej tragedii, to dopiero jest do ustalenia.
Tymczasem w Paragwaju, 6-milionowym kraju wciśniętym między Brazylię, Argentynę i Boliwię, trwa żałoba. W stolicy Asuncion tysiące ludzi modlą się o zdrowie i życie Cabanasa. Z ulgą przyjęto oświadczenie neurochirurga Carlosa Codasa, który go operował i twierdzi, że szanse na uratowanie życia piłkarza są już większe niż tuż po postrzale.
Dr. Codas dodaje jednak: - Ale przestańcie się łudzić, że on kiedykolwiek będzie mógł uprawiać futbol.
Cabanas - zaplanowane morderstwo
2010-01-28
18:41
Atak na Salvadora Cabanasa (29 l.) nie był przypadkowy, to było morderstwo z premedytacją - mówią meksykańscy śledczy.
