To była przeplatanka
To dla "Czarnych Koszul" już siódmy mecz z rzędu bez wygranej. - Myślę, że ten mecz był idealnym podsumowaniem naszej rundy - powiedział trener Rafał Smalec podczas konferencji prasowej. - To była przeplatanka: momenty słabe z bardzo dobrymi. Średnia pierwsza połowa, w której na zbyt wiele pozwoliliśmy Wiśle. Zbyt swobodnie rozgrywała piłkę, a plan był inny - analizował.
Wisła to jakościowa drużyna
Szkoleniowiec przyznał, że jego zespół po przerwie mógł jednak pokusić się o niespodziankę. - W drugiej połowie uwierzyliśmy w to, że możemy z Krakowa zabrać zdobycz punktową - wyznał trener Smalec. Drużyna nabrała wiatru w żagle. Naprawdę mieliśmy bardzo dobre momenty. Zabieraliśmy piłkę wysoko, nie pozwalaliśmy Wiśle rozwinąć skrzydeł. Strzeliliśmy gola, a na koniec pokazaliśmy nasze najgorsze oblicze czyli fragment o którym chcielibyśmy szybko zapomnieć. Wisła to drużyna jakościowa, jedna z najsilniejszych w lidze. Uważam, że w przekroju całego spotkania byliśmy wstanie zabrać punkty. Niestety, zostajemy z niczym. Musimy bardzo dobrze przeanalizować rundę i wykonać kapitalną pracę w zimie, aby móc spokojnie funkcjonować na boiskach pierwszoligowych - podsumował szkoleniowiec warszawskiego klubu.