Zgubił ich złudny spokój
W poprzedniej kolejce Cracovia prowadziła 2:0 u siebie ze Stalą, aby w ostatnich minutach roztrwonić przewagę i zremisować 2:2. - Zbyt wcześnie poczuliśmy, że wygrana jest na wyciągnięcie ręki - powiedział trener Jacek Zieliński podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP. - Piłka jest brutalna i uczy pokory. Mieliśmy wszystko pod kontrolą do 85. minuty, ale mecz trwa 90 minut i daliśmy sobie wydrzeć zwycięstwo. To był błąd całej drużyny, nas jako sztabu trenerskiego, bo dotknął nas złudny spokój - analizował.
Legia będzie chciał z przytupem zakończyć rok
Teraz przed Cracovią dwa mecze z Legią. Najpierw w Warszawie (19. kolejka), a następnie w Krakowie (zaległy z 2. kolejki). Z tego ostatniego spotkania szkoleniowiec nie jest zadowolony. - To "pasztet" zafundowany nam przez Ekstraklasę - wyznał szkoleniowiec, cytowany przez PAP. - To się jednak wydarzyło. Wiadomo, jakie są teraz boiska. Oba zespoły przystąpią do meczu w różnych nastrojach. Legia jest w euforii, a my przystępujemy do spotkania z dużym niedosytem po ostatnich meczach. Zdajemy sobie sprawę, że zagramy z drużyną, która awansowała do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Nie liczę na taryfę ulgową. Sytuacja rywala w tabeli, jak na miarę Legii, nie jest rewelacyjna. Spodziewam się rywala, który będzie chciał z przytupem zakończyć ligę. Jesteśmy mega zdeterminowani, aby wywalczyć trzy punkty - zapowiedział.
Będzie S(z)turm Legii w Lidze Konferencji? "Ten zespół jest do pokonania"
Legia jest do ugryzienia
Spotkanie na Łazienkowskiej będzie dla Zielińskiego wyjątkowe. To jego 150. mecz w roli trenera krakowskiego klubu w lidze. - Ostatnie mecze Legii w ekstraklasie pokazały, że jest ona do "ugryzienia", ale trzeba tylko mieć na to sposób - przyznał. - Chcemy zagrać dobry mecz, niekoniecznie okopywać się w swoim polu karnym. Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Już skończyło się mówienie, że mamy łatwiejsze, czy trudniejsze spotkania. Bez względu na to, jakiej klasy jest rywal, musimy zapunktować, aby mieć spokojniejszą zimę - powtórzył trener Zieliński.
Nigdy nie był mistrzem, a tytuł to jego marzenie. Kapitan Josue rozrusza uśpioną Legię?