Weronika Zawistowska (w środku)

i

Autor: Cyfrasport Weronika Zawistowska (w środku)

smutne

Gwiazdę polskiej kadry piłkarek spotkał okropny los. Mimo haniebnych ataków odniosła sukces

2025-07-08 17:42

Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet lada moment rozegra drugie spotkanie w ramach rywalizacji w fazie grupowej Euro 2025, a ich rywalkami będą Szwedki. Dla Polek jest to pierwszy turniej tej rangi i choć w pierwszym meczu przegrały 0:2 z Niemkami, to zaprezentowały się dobrze i wciąż mają szansę na wyjście z grupy. Aby znaleźć się w tym miejscu, duża część polskich zawodniczek musiała pokonać wiele trudności – tak jak Weronika Zawistowska.

Polskie piłkarki nie do końca udanie rozpoczęły Euro 2025. Niestety, los chciał, że w swoim debiutanckim meczu na tej imprezie zagrały z... najbardziej utytułowaną drużyną w historii mistrzostw Europy, czyli Niemkami. Jak na starcie z 8-krotnymi mistrzyniami Starego Kontynentu i aktualnymi wicemistrzyniami, Polki i tak poradziły sobie solidnie – w pierwszej połowie nie straciły gola i można było wierzyć w dobry wynik. Niestety, po przerwie gra się otworzyła i skończyło się porażką 0:2, choć mogło być nawet i 2:5 – bo i Polki, i Niemki miały dużo klarownych, ale niewykorzystanych okazji.

Ewa Pajor tak została określona w Szwecji. Co za słowa o Polce przed meczem na EURO!

W drugim meczu Euro 2025 nasze zawodniczki zmierzą się ze Szwedkami. Rywal zdecydowanie bliższy nam niż reprezentacji Niemiec, ale wciąż o daleko bardziej utytułowany i doświadczony na arenie międzynarodowej. Szwedki na poprzednim Euro przegrały dopiero w półfinale, ulegając późniejszym mistrzyniom, Angielkom. W bardziej odległej przeszłości sięgały też po srebrne i brązowe medale tej imprezy, oraz mają na koncie jedno mistrzostwo, choć zdobyte już dawno – w 1984. Jedną z zawodniczek, na które liczyć będą kibice reprezentacji Polski w starciu ze Szwedkami, będzie Weronika Zawistowska – napastniczka Bayernu Monachium.

Polska - Szwecja na EURO 2025. Nina Patalon ostrzega przed rywalkami. "Potrafią uśpić"

Wywiad z Ewą Pajor

Zawistowska, podobnie jak wiele zawodniczek w przeszłości, musiała mierzyć się z dużymi trudnościami. Wspomina ona, że początki jej kariery były niezwykle przykre. – Może się nie wstydziłam, aczkolwiek słyszałam teksty typu "babochłop" albo że kobieta nadaje się do garów. Wtedy były inne czasy. Ja miałam możliwość grania tylko w jednym klubie, choć to była Warszawa. Teraz tych akademii jest więcej i cieszę się, że to idzie w takim kierunku – oceniła Zawistowska, cytowana przez „Fakt”.

EURO 2025. Złoty trener Biało-Czerwonych o szansach Polek na wyjście z grupy. „Skróciliśmy dystans do czołówki” [ROZMOWA SE]

Mistrzyni Niemiec w barwach Bayernu Monachium zauważa, że teraz dziewczynki mają o wiele lepsze warunki do treningów, co ją bardzo cieszy. – Bardzo cieszy, że teraz one mają lepsze możliwości, jest coraz więcej akademii. Dziewczyny już nie wstydzą się tego, że grają w piłkę nożną. Myślę, że zrobiłyśmy ogromną robotę. Awans na Euro też dużo nam i tym dziewczynkom ułatwił. Myślę, że wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku – zapewniła.

Sport SE Google News

Najnowsze