Podolski wciąż gra
W trakcie swojej bogatej kariery piłkarskiej Podolski zapowiadał, że na jej finiszu będzie chciał zagrać w Górniku, by zwieńczyć przygodę z futbolem w ekipie, której kibicował w dzieciństwie. W 2021 roku faktycznie tak zrobił - podpisał kontrakt z drużyną ze Śląska i maksymalnie zaangażował się w jej działanie tak na boisku, jak i poza nim.
Mało kto jednak przypuszczał, że "Poldi" spędzi w Górniku jako zawodnik aż tak wiele czasu. Sezon, który rozpocznie się za niespełna dwa tygodnie, będzie dla niego już piątym w zabrzańskich barwach. Mimo 40. urodzin, które piłkarz świętował na początku czerwca, w dalszym ciągu nie powiedział "pas".
A kiedy to może nastąpić? Swoimi przewidywaniami w programie "Tylko Sport" na antenie "Kanału Sportowego" podzielił się dziennikarz Piotr Koźmiński, który utrzymuje dobry kontakt z mistrzem świata z 2014 roku.
Sukces marzeniem "Poldiego"
- On musi być świadomy tego, że lata lecą. Myślę jednak, że nic się nie stanie, jeśli będzie część meczów zaczynał z ławki rezerwowych. Wydaje mi się, że to już ostatni sezon. Pewnie chciałby przypieczętować karierę jakimś sukcesem - stwierdził Koźmiński.
Oprócz kwestii czysto piłkarskich, Podolski rozbudowuje także swoje działania pozasportowe. Chciałby bowiem zostać właścicielem Górnika i ułożyć wszystkie elementy klubu po swojemu. Jak dotąd rozmowy wciąż trwają.
W trakcie dotychczasowych czterech sezonów spędzonych w Górniku, "Poldi" rozegrał w zespole 117 meczów, w których zdobył 25 bramek oraz zanotował 22 asysty. Więcej spotkań zaliczył tylko w 1. FC Koeln, występując w tej ekipie 181 razy. Podolski to także 130-krotny reprezentant Niemiec i strzelec 49 goli w barwach tej drużyny narodowej. W 2014 roku w Brazylii sięgnął z nią po tytuł mistrzów świata.
