Prezent przewiązany był wielką czerwoną kokardą, ale z jego „odpakowaniem” nie było żadnego problemu. Stał sobie po prostu w… podziemnym garażu: CR7 podarował bowiem Marii Dolores czarne Porsche Cayenne! Jej reakcją na wyjątkowy urodzinowy podarek były… łzy niedowierzania, co można zobaczyć na poniższym filmie.
Urodzinowo-sylwestrowe przyjęcie, na które piłkarz przyleciał z Rijadu, zorganizowano oczywiście na jego rodzinnej Maderze. Tradycyjne „Happy Birthday” odśpiewał brazylijski piosenkarz Luan Santana. „To zaszczyt zacząć rok 2024 razem z tą wyjątkową rodziną!! Dzięki za zaproszenie” – napisał w mediach społecznościowych.
Jego honorarium za ową noc spędzoną w towarzystwie Cristiano Ronaldo i jego rodziny okazało się wyjątkowo hojne. Od gracza Al-Nassr otrzymał bowiem… złotego rolexa, którego wartość szacowana jest na kilkadziesiąt tysięcy euro!