Trener Andrzej Piątek krzyknął nam z Antypodów: - Jest świetnie, ona znokautowała rywalki...i miał rację. Nie tylko wynik filigranowej (53 kg) kaliszanki, ale i styl w jakim zdobyła tytuł najlepszej był wspaniały. Ola doskonale skalkulowała, że najgroźniejszymi rywalkami będą Słowenka Tanja Zakelj i Szwedka Alexandra Engen. Słowenka miała kłopoty i odpadła od czołówki, Dawidowicz trzymała się za Szwedką. I nawet kiedy spadł jej łańcuch na drugim okrążeniu, szybko ją dogoniła, wyprzedziła i odjechała. Od tej pory tylko zwiększała przewagę, która na mecie wyniosła 1.13 min nad Engen i 1.27 nad trzecią Francuzką Julie Bresset.
Taka przewaga oznacza różnicę dwóch klas. Trener Piątek nie przesadził ani trochę – to był nokaut!
Warto dodać, że bardzo dobre, siódme miejsce w mistrzowskiej stawce zajęła 19-letnia Paula Gorycka.
Sukces Aleksandry Dawidowicz, która 11 lipca zdobyła tytuł młodzieżowej mistrzyni Europy, nie jest zaskoczeniem. Włoszczowska – Dawidowicz – Gorycka...Teraźniejszość i przyszłość polskiego kolarstwa górskiego w kategorii pań wygląda wspaniale.
Dawidowicz mistrzynią świata
Aleksandra Dawidowicz (23 l.) wywalczyła w Canberze mistrzostwo świata w kolarstwie górskim w kategorii młodzieżowej. Można powiedzieć, że mamy w tej dyscyplinie dwie gwiazdy pierwszej jasności Olę i Majkę Włoszczowską.