W opinii Donalda Tuska praca Joanny Muchy nie przynosi spodziewanych efektów. Z jej działań niezadowolony jest nie tylko sam premier, lecz także większa część społeczeństwa.
Czytaj również: Polska - Irlandia. Sprzedaż biletów. W Poznaniu nie będzie kompletu widzów
Pani minister od początku zarzucano przede wszystkim brak wiedzy o sporcie, a w późniejszym czasie podejmowanie błędnych decyzji.
- Premier Tusk skrzywdził tę kobietę. Wysłał ją do ministerstwa, w którym nigdy nie powinna się znaleźć. Być może poradziłaby sobie w innym resorcie, ale też wątpię, czy na stanowisku szefowej - mówił nam w czerwcu Ryszard Czarnecki, były kandydat na prezesa PZPN.
Niewykluczone, że planowana przez premiera rekonstrukcja rządu dotknie właśnie minister sportu. Myślicie, że ewentualna likwidacja jej resortu będzie dobrym posunięciem?