Ewa Chodakowska

i

Autor: Instagram

Ewa Chodakowska pokazała za dużo? Fani podzieleni [ZDJĘCIE]

2016-11-15 17:44

Instagramowy profil Ewy Chodakowskiej obserwuje ponad 944 tysiące fanów. Jedni śledzą go dla motywacji do treningu, inni szukają tu fachowych porad i wskazówek, lecz stanowczą większością są Ci, którzy po prostu lubią nacieszyć oczy jej nienagannymi wdziękami. Tym razem sportsmenka postanowiła zaspokoić pragnienia wszystkich obserwatorów, szczególnie tych ostatnich...

Sposób przekonania fanów do treningu ma być przede wszystkim efektywny, lecz również pobudzający. Polska bogini fitnessu zdaje sobie z tego sprawę, ponadto lubi chwalić się swoim ciałem, raz po raz publikując bardzo seksowne zdjęcia. Było już bikini, wchodzenie do basenu i prężenie się na nadmorskim posłaniu... wczoraj nadszedł czas na specyficzne selfie. Specyficzne, ponieważ nie ma w nim ani uśmiechu, ani popularnego dziubka, jest za to naga talia i... mocno podkreślony biust!

Nie chodź i nie mów- muszę zrobić trening..Idź i go zrób. To jest bardzo proste‼️ Nic się samo nie wydarzy. Tylko daj sobie szansę, żeby to poczuć.. Całą resztę zrobią za Ciebie endorfiny.. lecę na treningosssss #before #workout

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Ewa Chodakowska Fitness Expert (@chodakowskaewa) 14 Lis, 2016 o 6:54 PST

To właśnie on przyciągnął największą uwagę zarówno męskiej, jak i żeńskiej części publiczności. Komentujacy zdjęcie są podzieleni. Z jednej strony fani gratulują atletce świetnej sylwetki, lecz przede wszystkim idealnych piersi. Obserwatorki zazdroszczą i pytają jak utrzymać ich wielkość i jędrność mimo utraty wagi i treningu. Meżczyźni natomiast nie ukrywają uwielbienia i publicznie przyznają się do ubóstwiania Chodakowskiej, "lajkując" jej zdjęcia bez opamiętania.

Z drugiej strony zdjęcie wywołało ogromną falę hejtu. Obserwatorzy, przede wszystkim kobiety, zarzucają autorce zakrawanie o pornografię i publikowanie negliżu. Autorka kontrowersyjnego selfie próbuje walczyć z każdą opinią i komentarzem, co wywołuje jeszcze większą, instagramową burzę. Prawda jest taka, że Chodakowska ma się czym chwalić, a takie zdjęcia to nic nowego na Instagramie. Miejmy nadzieję, że zarówno ci, którym fotografia się podobała, jak i ci, którym nie przypadła do gustu, odbyli wczoraj intensywny trening.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze