Franciszek Smuda: Peszko definitywnie skreślony, z Wasilewskim jeszcze się wstrzymam

2012-04-10 11:15

Franciszek Smuda ponownie potwierdził, że zamknął ostatecznie drzwi kadry na EURO 2012 przed Sławomirem Peszko. Selekcjoner nie podjął jeszcze decyzji odnośnie drugiego z naszych reprezentanów Marcina Wasilewskiego, choć podkreśla, iż nie wierzy w brak winy "Wasyla".

- Jeżeli okaże się, że tak jak Peszko był pod wpływem alkoholu, to jego również skreślam. Nie chce mi się wierzyć, że jeden był "na bombie", a drugi patrzył w lustro - stwierdził ironicznie Smuda w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - We wtorek będę na komisariacie w Kolonii, chcę poznać wszystkie szczegóły zajścia - dodał "Franz".

W nocy z soboty na niedzielę będący pod wpływem alkoholu Peszko wdał się w kłótnię z wiozącym go taksówkarzem. Pomocnikowi FC. Koeln towarzyszł Marcin Wasilewski, ale z dotychczasowych informacji wynika, że był on bardziej świadkiem całego zdarzenia, niż jego czynnym uczestnikiem.

Przeczytaj koniecznie: Anderlecht Bruksela: Nie mamy Wasilewskiemu nic do zarzucenia

Finał sprawy znalazł swoje rozwiązanie na komisariacie policji w Kolonii, gdzie Peszko spędził noc na izbie wytrzeźwień. "Wasyl" został przez miejscowych stróżów prawa zwolniony niemalże natychmiast i jeszcze tego samego dnia wrócił do Brukseli.

Najnowsze