Robert Lewandowski

i

Autor: East News

Gwiazdy EURO 2012: Robert Lewandowski - sylwetka, ciekawostki. "Polska armata"

2012-05-24 4:00

Na jego barkach ciąży największa odpowiedzialność. Po świetnym sezonie w barwach Borussii Dortmund teraz szykuje się na jeszcze większe wyzwania. Zdaje sobie sprawę, że mecze na EURO będą jak wojna, ale wcale mu to nie przeszkadza. Mało tego! Polski napastnik zamierza strzelać do rywali jak z armaty. Oto Robert Lewandowski (24 l.), jakiego nie znacie.

W 2005 roku, kiedy Robert miał 17 lat, zmarł jego ojciec Krzysztof Lewandowski. To przyspieszyło decyzję o rozpoczęciu profesjonalnej kariery, bo "Lewy" chciał odciążyć mamę Iwonę i pomóc jej w utrzymywaniu domu. W Delcie Warszawa zarabiał w granicach 1,5 tys. zł. Dziś jest milionerem. I cały czas pamięta o ojcu: każdego ważnego gola dedykuje właśnie jemu.

Przed śmiercią Krzysztof Lewandowski, który uprawiał judo, zdążył nauczyć syna kilku technik walki. Dziś Robert przyznaje, że dzięki temu jest sprawniejszy na boisku. Zresztą "Lewy" pochodzi ze sportowej rodziny: mama Iwona i siostra Milena uprawiały siatkówkę.

Miał przygodę w Legii Warszawa, ale nie wspomina jej najlepiej. W trzecioligowych rezerwach strzelił ledwie dwa gole, ale przez większość czasu leczył poważną kontuzję. Kiedy z płaczem, niechciany na Łazienkowskiej wyszedł z siedziby klubu z kartą zawodniczą, czekała na niego mama, która zawiozła go do Znicza Pruszków. Tam znów zaczął strzelać gole, a Legia wkrótce pożałowała, że wypuściła z rąk taką perłę.

W liceum chodził do jednej klasy z Danielem Mąką, dziś piłkarzem Polonii Bytom. Jak przyznaje, podczas klasówek zdarzało im się współpracować.

W szkole najbardziej lubił historię. Szczególnie interesował się II wojną światową. Wspomina, że po lekcjach bawił się z kolegami w wojnę, często nosił przy sobie mały drewniany pistolecik. - Z postaci historycznych najlepiej pamiętam lekcje o generale Władysławie Andersie. Również dlatego, że był patronem mojego liceum - wspomina Robert. Dziś również lubi postrzelać. Na boisku piłką do rywali, a w wolnym czasie... farbą. "Lewy" lubi pobawić się w paintball.

Iwona Lewandowska zdradza, że syn świetnie tańczy. - Kiedy mam zatańczyć, nie sprawia mi to problemów. Ale propozycji z "Tańca z gwiazdami" bym nie przyjął - śmieje się Lewandowski.

Interesuje się Formułą 1. Kiedy występował w niej Robert Kubica, oglądał każdy wyścig i kibicował rodakowi. Teraz na bieżąco śledzi wyniki kolejnych Grand Prix.

Przyjaźni się z reprezentantem Polski w piłce ręcznej Grzegorzem Tkaczykiem. Poznali się przypadkowo, podczas wakacji na Krecie. - Od tamtego czasu utrzymujemy kontakt. On kibicuje mi, a ja jemu - opowiada Lewandowski.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze