Sikora nie wykorzystał jednak szansy. Poczas każdego z czterech pobytów na strzelnicy zaliczył po jednym pudle. Gdyby spudłował raz mniej, wygrałby zawody. Ostatecznie Polak zajął 7. miejsce, choć do zwycięzcy, Christopha Stephana (23 l.), stracił zaledwie sześć sekund!
Polski biatlonista miał drugi czas biegu. Lepszy okazał się tylko Ole Einar Bjoerndalen (35 l.).
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Sikora jest wciąż drugi. Ma 554 punkty i do Svendsena traci 33 oczka. Biegi w Anterselvie były ostatnim sprawdzianem formy przed mistrzostwami świata w koreańskim Pyeong Chang (początek 13 lutego).