Włochy mają aktualnie największy problem z koronawirusem spośród wszystkich krajów europejskich. Na północy kraju wykrytyo sporo zarażeń tym groźnym wirusem, doszło także do kilku zgonów. Z tego powodu tamtejsze władze dmuchają na zimne. W poprzedniej kolejce przełożono kilka meczów Serie A, a w nadchodzący weekend kilka spotkań odbędzie się bez udziału publiczności, podobnie jak i rewanżowe starcie Interu Mediolan z Łudogorcem Razgrad w Lidze Europy.
Nie ryzykują także ekipy w innych częściach kontynentu, nawet jeżeli tamte miejsca nie zmagają się jeszcze z problemem w aż tak dużym stopniu. Węgierski Honved Budapeszt poinformował, że czasowo odsunął od prowadzenia drużyny szkoleniowca Giuseppe Sannino oraz jego asystenta Alessandro Recentiego. Wszystko przez to, że trenerzy mieli kontakt z osobami przebywającymi we włoskiej strefie zagrożenia rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa wymuszona przerwa. Włosi przyjęli jednak decyzję klubu ze zrozumieniem podkreślając, że najważniejsze jest bezpieczeństwo. Szkoleniowiec póki co będzie koordynował pracę klubu na odległość, a gdy tylko zagrożenie minie, powróci do aktywnej pracy w Honevedzie.
