- Mamy przed sobą 16 lat pracy, może 12. W trybie supersprinterskim może 8. Na wyniki sportowe w Rio mamy już niewielki wpływ. W Brazylii wystartują już ukształtowani zawodnicy - tłumaczyła ministra Mucha podczas konferencji prasowej podsumowującej Igrzyska Olimpijskie w Londynie.
Minister sportu zaproponowała, by wprowadzić plan naprawczy.
- Chciałabym zaproponować zmiany, które będą się układały jak puzzle. Jeśli wyjmiemy jeden, to obraz będzie zamazany. Ale teraz jest czas na tę pracę - dodała.
- Nie będzie medalistów i sportu wyczynowego, jeśli nie będzie sportu powszechnego. Planuję w najbliższym czasie 16 spotkań w 16 województwach z władzami miast, uniwersytetów i związków. Podczas tych spotkań będę chciała namówić samorządy na przesunięcie środków finansowych z infrastruktury na tzw. miękkie działania, czyli m.in. na trenerów - wyjaśniała Mucha.
- Cały czas mamy sale gimnastyczne, które stoją wieczorami puste. Będę chciała, żeby były one udostępniane. Porozmawiam też z władzami uczelni, które, moim zdaniem, powinny promować się przez sport.
- Każdy ze związkowców spotka się ze mną, by wprowadzić programy naprawcze. Finansowanie sportu będzie od teraz oparte o finansowanie projektowane. Jeśli te projekty nie będą działay, to dofinansowanie będzie zmniejszane.