Robert Kubica

i

Autor: archiwum se.pl

Kubica chciał wycofać się z Rajdu Sardynii, narzekał na poziom bezpieczeństwa

2013-06-23 21:58

Robert Kubica w świetnym stylu wygrał w ten weekend Rajd Sardynii, 7. eliminację rajdowych mistrzostw świata. Jak się okazuje, niewiele brakowało, a polski kierowca wycofałby się z rywalizacji po pierwszym dniu zmagań.

Zdaniem Kubicy organizatorzy rajdu nie zadbali dostatecznie o bezpieczeństwo zarówno kierowców startujących w zawodach, jak i oglądających ich zmagania kibiców. Krakowianin zwrócił m.in. uwagę na fakt, że w kategorii WRC-2 rajdowcy startują co minutę, a nie jak w WRC-3 co dwie, co stwarza zagrożenie na trasie. Kubica podkreślał, że chmury kurzu unoszące się nad drogą, pozostawione przez startujących wcześniej kierowców, nie tylko utrudniają jazdę, ale przede wszystkim zagrażają bezpośrednio fanom.

-Kiedy jechaliśmy 20 sekund za Seppem Wiegandem, zobaczyliśmy ludzi stojących na drodze, którzy nie sądzili, że tam się za chwilę pojawimy. W Formule 1 organizatorzy robili świetną robotę, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa, a to, co działo się tutaj, było rozczarowujące. Wygląda na to, że nikt nie dba o kierowców - cytuje wypowiedź Polaka serwis sport.pl.

Czytaj też: Kubica wygrał Rajd Sardynii! Zdeklasował rywali na wszystkich odcinkach

Ostatecznie Kubica rajd dokończył, choć nie ukrywał, że postawa organizatorów go zawiodła, zwłaszcza że osobiście apelował do nich o zwiększenie odstępu czasowego pomiędzy startującymi autami - bez skutku. W rozmowie z serwisem Autosport.com osoby odpowiedzialne za organizacje tłumaczyły, iż wszystko odbywało się zgodnie z przepisami.

Najnowsze