Wyrównaną rywalizację kibice oglądać mogli do połowy drugiego seta. Później coraz bardziej na parkiecie dominowali Włosi, wystrzegając się większych błędów i gnębiąc rywala skutecznymi atakami - ogromne problemy Amerykanom sprawiała zagrywka Dragana Travicy.
Azzurri w półfinale zmierzą się z Brazylią, która w ćwierćfinale odprawiła z kwitkiem Argentynę.
USA - Włochy 0:3 (26:28, 20:25, 20:25)
USA: Suxho, Stanley, Lee, Holmes, Anderson, Priddy, Lambourne (libero) oraz McKienzie, Rooney, Smtih.
Włochy: Travica, Łasko, Mastrangelo, Fei, Sawani, Zajcew, Bari (libero) oraz Giovi (libero), Birarelli, Papi, Boninfante.