Po dwóch minutach pierwszej rundy żadnej z zawodniczek nie udało się zdobyć punktów. Losowanie ataku okazało się dobre dla Polki, ponieważ to ona miała zapinać klamrę, co w większości przypadków oznacza wygraną rundę. Nie inaczej było także tym razem i w pierwszej partii triumfowała Michalik.
Druga runda zaczęła się od skutecznej akcji Rosjanki, która zdobyła dzięki niej aż 3 punkty. Nasza zapaśniczka próbowała odrobić straty, ale ostatecznie przegrała drugą część walki 1:3.
Przeczytaj koniecznie: Londyn 2012. Siatkówka. Mistrzowie olilmpijscy za burtą! Włosi lepsi od Amerykanów
Losy brązowego medalu rozstrzygnęły się w trzeciej rundzie. Dwie minuty ponownie okazały się dla zawodniczek czasem niewystarczającym do zdobycia punktów. W drugim w tej walce losowaniu szczęście uśmiechnęło się jednak do Wołosowej. Reprezentantka Rosji mogła atakować, a ku naszemu rozczarowaniu zrobiła to skutecznie i wygrała pojedynek.
32-letnia Polka była blisko brązowego medalu, ale musi się zadowolić - o ile to możliwe - 4. miejscem.