Nie da się ukryć, że ogromnym faworytem tego pojedynku był O'Sullivan. Starszy z Anglików prowadził po pierwszym dniu rywalizacji 10:7 i był bliski zdobycia swojego szóstego tytułu w karierze.
Zobacz również: Jerzy Dudek: Polityka? Nigdy nie mów nigdy [WYWIAD]
Warto zaznaczyć, że "The Rocket" zdobywał mistrzostwo świata w dwóch ostatnich latach. Tym razem w finale musiał jednak uznać wyższość Marka Selby'ego, dla którego była to pierwsza wygrana w Crucible Theatre w karierze.
Za zwycięstwo Mark Selby otrzymał nagrodę w wysokości 300 tysięcy funtów. Awansował także na pierwsze miejsce listy rankingowej.