Mecz Brazylia - Argentyna w półfinale tegorocznego Copa America przyciągnął uwagę całego świata. Na stadion w Belo Horizonte w nocy z wtorku na środę polskiego czasu wejść mogło zaledwie niespełna 60 tysięcy fanów, choć chętnych było dużo, dużo więcej. Ci, którzy nie mieli szczęścia musieli zadowolić się telewizyjną transmisją. A było co oglądać! Tym razem nie obserwowaliśmy piłkarskich szachów, ale żywe spotkanie, w którym swoje szanse miały obydwa zespoły. Spory wkład w taki przebieg rywalizacji miała szybko zdobyta bramka przez gospodarzy. Już w 19. minucie na listę strzelców wpisał się Gabriel Jesus, wprawiając fanów "Canarinhos" w ekstazę.
Argentyna musiała więc zaatakować odważniej. "Albicelestes" próbowali odwrócić losy rywalizacji i kilka razy byli naprawdę blisko. Największe gwiazdy tej drużyny, Lionel Messi i Sergio Aguero, zamiast do siatki trafiali jednak piłką w konstrukcję bramki. Na dodatek w 71. minucie ich marzenia zabił w zasadzie Roberto Firmino, strzelając drugiego gola dla ekipy z Kraju Kawy.
W drugim półfinale Copa America 2019 Chile zmierzy się z Peru. Spotkanie to odbędzie się w nocy z środy na czwartek o godzinie 2:30 czasu polskiego.