19 czerwca doszło do potwornego wypadku z udziałem Alexa Zanardiego. Były kierowca Formuły 1, a także paraolimpijczyk sięgał po liczne medale na igrzyskach paraolimpijskich czy mistrzostwach świata. Kolarz ma aż szesnaście złotych krążków z dwóch najważniejszych imprez, a także osiem kolejnych medali z innego kruszcu.
Alex Zanardi po wypadku pozostaje w śpiączce. Wybudzenie najwcześniej w przyszłym tygodniu
53-letni Włoch ostatnio podczas treningu zderzył się z przyczepą ciężarówki. Niestety, w wyniku wypadku jest w ciężkim stanie. Zanardi jest w śpiączce i na razie nie wiadomo, czy uda się go wybudzić w zaplanowanym terminie. Na szczęście, powoli następuje poprawa. Przed pierwszą operacją jego stan określano jako krytyczny.
Teraz Zanardi przeszedł drugi zabieg - tym razem neurochirurgiczny.
"Ze względu na ewolucję stanu pacjenta, nastąpiła konieczność przeprowadzenia drugiej interwencji" - napisano w komunikacie medycznym wystosowanym przez szpital, w którym znajduje się były kierowca F1. Cały czas trwa walka o jego życie i zdrowie. Trzymamy kciuki za szybką rekonwalescencję!
Zanardi jeździł w Formule 1 przez kilka sezonów, ale nie udawało mu się odnosić większych sukcesów. Na swoim koncie ma występy w takich zespołach jak Jordan, Minardi, Lotus czy Williams.
Bomba Forsella, snajper Zwoliński. Najważniejsze momenty 33. kolejki Ekstraklasy [WIDEO]