92 min. Koniec. Obie strony zadowolone. Brazylijczycy w marnym stylu, ale jednak wygrali. Koreańczycy strzelili gola. Może więc po powrocie do ojczyzny nie trafią do obozu.
89 min. 2:1 bramkę dla Korei strzela Il Yun-Nam.
85 min. Szansę strzelecką marnuje Nilmar.
77 min. Zaczęły sie zmiany. Dani Alves za Elano, Nilmar za Kaka, po stronie koreańskiej Kim Kum-Il za Mun In-Guk.
73 min. 2:0 dla Brazylii. Znów otwierające podanie crossowe Elano i strzał Robinho.
66 min. Groźny atak Robinho z Luisem Fabiano. Ten ostatni jednak chybił.
60 min. Po zdobyciu gola Brazylijczycy poruszają się swobodniej. Koreańczycy grają swoje, 7-8 ludzi w obronie i od czasu do czasu próba kontry, na ogół z udziałem Jong Tae-Se.
55 min. 1:0 dla Brazylii. Do prostopadłego podania Elano doszedł Maicon i trafił z ostrego kąta. Uff...
53 min. Groźny strzał Robinho z dystansu. Ale znowu niecelnie.
50 min. Faul na Kaka, wolny z 22 m , Bastos uderza silnie i niecelnie.
46 min. Wznowienie gry. Nie ma zmian w składach.
45 min. Przerwa w tym żenującym widowisku. Nawet wuwuzele na stadionie Ellis Park zamilkły.
43 min. Po kolejnej niezdarnej akcji swoich zawodników trener Dunga zaczyna wykrzykiwać coś w zdenerwowaniu. Oj, w przerwie będzie w szatni gorąco.
38 min. Brazylijczycy przez 63% czasu gry sa przy piłce, ale nic z tego nie wynika. Zepchnięci pod własną bramkę Koreańczycy bronią się spokojnie.
34 min. Akcja Robinho i uderzenie Bastosa z dystansu. Brazylijczycy powtarzają schemat. Mozolnie budują atak pozycyjny, który utyka przed polem karnym. Po przechwyceniu piłki przez Koreę canrinhos przestają grać, pozwalaja rywalom dość swobodnie rozgrywać.
31 min. Kolejny rajd Jong Tae-Se, Lucio wybija piłke na róg. Po jego wyegzekwowaniu Ri Kwang-Chon dochodzi do pozycji strzeleckiej, ale chybia.
29 min. Jong Tae-Se ma rozciętą do krwi nogę. W starciu z Maiconem skaleczył sobie udo.
28 min. Strzał Maicona z dystansu, Ri Myong Guk wibija na róg.
26 min. Jong Tae-Se poszedł przebojem po lewym skrzydle i niecelnie strzelił.
23 min. Faul Luisa Fabiano na Ri Kwang-Chon. Nuuuda okropna !
21 min. Robinho nie tyle strzelił co pyknął z 5 m w światło koreańskiej bramki. Brazylia nadal ospała. Akcje do przodu pchają tylko boczni obrońcy, Maicon i Bastos. KRLD broni się w ośmiu zawodników na i przed polem karnym.
17 min. Strzał An Yong Huk. Canarinhos kompletnie nie wypełniają zadań defensywnych. Koreańczycy łatwo przechodzą pod ich pole karne.
13 min. Lucio faulowany w środku pola. Brazylijczycy nadal grają " w poprzek", bez zmiany rytmu.
11. min. Rajd Jong Tae-Se i strzał na bramkę Brazylii. Julio Cesar łatwo łapie. Tempo akcji nadal wolne.
9 min. Dośrodkowanie Maicona, ale koreańska obrona sobie radzi i wybija piłkę.
5 min. Mecz rozwija sie wolno. Obaj bramkarze dotknęli już piłki, ale żadnej akcji nie udalo się skończyć strzałem. Wygląda jakby zimno sparaliżowało piłkarzy obu drużyn. Pierwsza próba uderzenia Elano.
2 min. Pierwszy atak wyprowadzonym przez Robinho grzęźnie w koreańskiej obronie.
1 min. Węgierski sędzia Viktor Kassai gwizdnął i mecz się rozpoczął. W Johannesburgu jest zimno, zaledwie 3 st. Celsjusza.
Tuż przed meczem małomówny trener KRLD Kim Jomg-Hun udzielił wywiadu i powiedział: - W futbolu lepszy zespół nie koniecznie wygrywa. Chcemy zdobyć trzy punkty, żeby awansować z grupy
Składy zespołów:
Korea Płn: Ri Myong-Guk - Ri Kwang-Chou, Cha Jong Hyok, Pak Chol-Jin, Ri Jun-Il – Il Yun-Nam, Mun In-Guk, An Yong-Hak, Pak Nam-Chol I – Jong Tae-Se, Hong Yong – Jo
Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Juan , Bastos – Elano, Gilberto Silva, Melo – Kaka – Robinho, Luis Fabiano
Strona nie odświeża się automatycznie. Naciskaj [F5] lub [Ctrl R], aby zobaczyć nowe informacje.
![Michał Listkiewicz: Michał Probierz bardzo w tym przypomina legendarnego... [MIŚ Z OKIENKA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-hhWM-A9cJ-dEsS_michal-listkiewicz-300x250.jpg)
