Chorwaci przez ponad godzinę byli prawdziwymi bohaterami. Nie dość, że nie położyli się - jak oczekiwano - przed obliczem gospodarzy, to jeszcze postanowili zaatakować. I długimi momentami gry to oni mieli przewagę. Aż do momentu, gdy w polu karnym doszło do starcia Freda z Dejanem Lovrenem.
Zobacz również: Internauci śmieją się z meczu otwarcia! [MEMY]
Co tam się stało? Nie sposób stwierdzić. Fred... padł. Ot po prostu: jak stał, tak leżał. Kryjący go obrońca nie krył zaskoczenia. Równie łatwo nie radził sobie w walce fizycznej z żadnym rywalem. Podobnie skonsternowany wydawał się arbiter Yuichi Nishimura. Japończyk aż zagwizdał z zachwytu. Chyba w ramach celebracji wydarzenia zdecydował się nawet podyktować "jedenastkę".
Jak się okazało, internauci mają na ten temat inne zdanie. Zobaczcie przygotowaną przez nich kreskówkę:
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail