Widok Natalii w samym centrum Warszawy zwalił z nóg niejednego kibica. Tak naszego, jak i tych przyjezdnych.
Natalia wraz ze swoim ukochanym wybrała się ostatnio do jednej z modnych restauracji. Modelka dumnie prężyła swoje dwa skarby nieskrępowane żadnym stanikiem.
W sumie znana jest z dość liberalnego podejścia do swojego ciała.
- Zupełnie się nie krępuję. Bardzo lubię swoje ciało. Myślę, że póki jestem młoda i mam co pokazywać, to będę to pokazywać - wyznała w rozmowie z "Super Expressem".
Siwiec zasłynęła na EURO jako idealna polska kibicka. Jej zdjęcia obiegły cały świat. Jest więc wzorem dla wielu dziewcząt. Dobrze wie, że krajowi trzeba pomóc. A jak lepiej zwabić turystów, jak nie wdziękami naszych pań?
Dlatego jako osoba niezwykle odpowiedzialna za losy Polski lansuje nową modę. My też mamy nadzieję, że się ona przyjmie. Brak staników pod kusymi bluzeczkami z pewnością może być większą sensacją niż wynik finałowego meczu Włochy - Hiszpania.
Natalia przyznała, że nad jej piersiami pracował chirurg. Mało tego, zdradziła jeszcze kolejną tajemnicę: - Mam wypełnione usta, górną wargę kwasem hialuronowym - mówiła.
Spokojnie, Natalio, z tego powodu na pewno nie grozi ci czerwona kartka.