Świeczka, znicz

i

Autor: East News

Nie żyje były reprezentant kraju. Miał zaledwie 35 lat

2019-08-28 10:04

Świat amerykańskiego soccera pogrążył się w głębokiej żałobie po wieściach o śmierci Colina Clarka, byłego reprezentanta Stanów Zjednoczonych. Emerytowany zawodnik zmarł na zawał serca. Miał zaledwie 35 lat.

Colin Clark był amerykańskim piłkarzem, który grał przede wszystkim w najwyższej klasie rozgrywkowej w Stanach Zjednoczonych, MLS. Swoją karierę zaczynał w drużynie college'u Southern Methodist University, gdzie grał w latach 2002-2004. Zawodowe granie rozpoczął w Boulder Rapids Reserve, rezerwach Colorado Rapids.

Przez lata grał w Major League Soccer dla Colorado Rapids, Houston Dynamo i Los Angeles Galaxy. Na najwyższym szczeblu rozegrał ponad sto dziesięć meczów, a w 2009 roku udało mu się także zadebiutować w barwach reprezentacji USA podczas mistrzostw Ameryki Północnej.

Na CONCACAF Gold Cup 2009 zagrał przeciwko Haiti. Było to jego jedyne spotkanie dla Stanów Zjednoczonych w karierze. O śmierci zawodnika poinformował Coloradoan.com - były piłkarz zmarł na zawał serca. Miał 35 lat. Koledzy z drużyny i byłe kluby złożyli kondolencje jego bliskim.

Cały klub jest zasmucony tragiczną informacją o śmierci Colina Clarka. Był ważną częścią naszego klubu w latach 2010-2012 i jeszcze lepszą osobą poza boiskiem. Będziemy za tobą tęsknić. Zawsze będziesz w naszych sercach - napisało na Twitterze Houston Dynamo.

Najnowsze