Nieprawdopodobne. Pokazali Mateusza Borka w długich włosach, co za metamorfoza, ciężko uwierzyć

Mateusz Borek postanowił zaskoczyć swoich miłośników. Dziennikarz wziął udział w filmie "Jak pokochałam gangstera", gdzie wcielił się w rolę komentatora sportowego. Borek został ucharakteryzowany w sposób, który wprost odbiera mowę. Długie włosy niewątpliwie nadają współwłaścicielowi "Kanału Sportowemu" niebywałego wyglądu, a cała jego metamorfoza, która odbyła się na potrzeby filmu, jest naprawdę zadziwiająca.

Oficjalnie: Kacper Kozłowski zmienia barwy! Mamy potwierdzenie klubu Premier League, pilny komunikat

Mateusz Borek pokazał się w długich włosach. Wszystko na potrzeby filmu

Film "Jak pokochałam gangstera" może być prawdziwym hitem portalu streamingowego Netflix. Produkcja poświęcona postaci gangstera z Trójmiasta - "Nikosia", zawiera prawdziwą plejadę gwiazd. Na ekranie pojawią się Andrzej Grabowski, Piotr Cyrwus, Antonii Królikowski, Jarosław Bieniuk, Julia Wieniawa, czy właśnie Mateusz Borek. Dziennikarz w produkcji gra komentatora sportowego, a najbardziej zastanawiającym aspektem jego postaci jest charakteryzacja, która całkowicie odmieniła oblicze znanego dziennikarza. Nie da się ukryć, że klimat przełomu lat 80. i 90. jest oddany wprost idealnie!

Musieli prowadzić Adama Małysza! Wszystko się nagrało, te obrazki widziała cała Polska [WIDEO]

Aby zobaczyć zdjęcia żony Mateusza Borka, przejdź do galerii poniżej.

Borek zachwala film. Ważne słowa dziennikarza

- Już za 2 dni w serwisie Netflix premiera nowego filmu Macieja Kawulskiego, JAK POKOCHAŁAM GANGSTERA. Zaliczyliśmy tam mały epizodzik z redaktorem Andrzejem Janiszem  Przyznaję się bez bicia. Nie widziałem jeszcze całości, zaledwie kilka scen. 5 stycznia obejrzymy to razem. Czuję, że to będzie petarda. Bo nawet Maciek jest z tego filmu zadowolony, a Kawul naprawdę rzadko bywa zadowolony. Tomasz Włosok & Antek Królikowskii ? Choćby dla nich warto ten film zobaczyć. Chłopaki kozaki. A zatem siadamy wygodnie w fotelach i oglądamy historię króla miasta. - Pan Nikodem? - Nikoś.... - pisał Borek na swoim Instagramie.