Drużyna Rangers wróciła do szkockiej ekstraklasy po czterech latach. Nic dziwnego, że kibice z niecierpliwością wyczekiwali na wielkie derby Glasgow. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Celtiku 5:1, ale więcej mówi się o rozróbach, niż o strzelonych golach. Trudno stwierdzić, którzy fani zachowali się gorzej. Sympatycy Rangersów dosłownie zdemolowali stadion rywala: trybuny, toalety, bar - wszystkie atrakcje dostępne na sektorze gości zostały zniszczone.
Fani Celtiku nie byli lepsi. Wywiesili dmuchane lalki, które miały owinięte liny wokół szyi. W ten sposób chcieli dokuczyć Krisowi Boydowi, którego 27-letni brat tydzień wcześniej popełnił samobójstwo. Dodatkowo, spotkanie zostało rozegrane 10 września, który jest światowym dniem zapobiegania samobójstw. Aż brakuje słów na tak okrutny pokaz kibiców Celtiku.
Celtic fans accused of sick stunt towards Rangers old boy Kris Boyd after brother's suicide https://t.co/4Gkq7JelWt pic.twitter.com/wsadtrtv5Q
— 101 Great Goals (@101greatgoals) September 12, 2016
This the lowest of the lowest! Especially what happened to kris Boyd brother this week & on suicide awareness day!! pic.twitter.com/8EhZPSgUkH
— Dayner (@WhiskyQueen89) September 11, 2016